Quote:
Originally Posted by Khan
Nie dał bym głowy za tę regułę. Dwa kożuchy, dwie kurtki skórzane, kanapa, to tylko pierwsze z brzegu przykłady wyczynów Hanki jak była szczeniakiem.
|
a, ubrania! tego nie policzyłam, ale wszystkie kurtki mam już dziurawe... wszystkie przez nieuwagę podczas zabaw. z kimkolwiek rozmawiam, kto ma psa innej rasy, tez ma te problemy, mniejsze lub większe. znajoma, która ma 2 spaniele wymieniała wszystkie dywany i chodniki, stylowe sofy wyobgryzane, skórzane fotele podziurawione, z kołder sypie się zawartość. wyżeł u mojej siostry poobgryzał nawet korę z drzew, u innych ONka wykopała wszystkie iglaki pielęgnowane latami, poobgryzała wszystkie krzewy przy korzeniach, a kiedyś na parkingu widziałam dobermana, patroszącego siedzenia ekskluzywnego samochodu. Takich przykładów możnaby wymienić setki i nei dotyczą one wilczaków. Chyba poprostu wiekszość psów ma "niszczycielskie" zapędy, tylko jedne z tego wyrastają szybciej, a inne wolniej, albo nigdy... albo jedne mają na to więcej niezagospodarowanego czasu, a inne mniej... w każdym razie wydaje mi się, że to dotyczy każdej rasy, a nie tylko wilczaka.