Quote:
Originally Posted by Gaga
co jest w tych championatach?? 
|
Generalnie nic... Po prostu byloby nudne jechac po 35 CACa jakies 1000km, wiec oddzialy i zwiazki wymyslaja rozne championaty, do tego tytuly zwyciezcow "Gornej Gwinei" i "Dolnego Mozambiku". A wtedy juz dziala to samo co u np. filatelistow, ze lata sie po roznych sklepach za jakis durnym znaczkiem, tylko po to, aby miec cala kompletna serie...

Wiec z jednej strony masz hobby.
Championaty Czech i Slowacji to co innego - moze nie dowodza one, ze mamy do czynienia z super-hiper psem, bo i tu czasem cos sie trafi, ale w sumie jako jedyne mowia cos na temat jakosci danego psa, bo z psem fatalnym czy slabym szans na wystawach w tych krajach po prostu nie ma, lub sa znikome...
A ogolnie: to po prostu trzeba lubiec. Nie ma sensu robic czegos na sile. Jak wystawianie i podrozowanie sprawia frajde, to championaty sa po prostu taka wisienka na torcie.....