View Single Post
Old 04-04-2011, 12:13   #2
Grin
Wilkokłak
 
Grin's Avatar
 
Join Date: Aug 2008
Location: Katowice
Posts: 2,220
Default

No i po Pawełkach.

Tegoroczne Pawełki ze względu na pogodę dużo bardziej sympatyczne niż rok temu, co mieliśmy możliwość ocenić i docenić idąc sobie tym razem tempem praktycznie spacerowym z powodu niedawnej kontuzji jackowego kolanka.
Ogólne wrażenie jest takie, że Puchar Polski z roku na rok zyskuje coraz więcej zwolenników, coraz więcej uczestników się zgłasza (tym razem np. rodzin na listach startowych było aż 24(!!!), a jeszcze się dopisywano na miejscu. Zatem skończyło się rumakowanie, bo poziom też wzrasta.
Zdjęć nie jest wiele, bo Jacek nie był w stanie biegać z aparatem tak jak to zwykle robi i tak się cieszymy, że mógł wziąć udział i że kolanko wytrzymało w niezłym stanie.

Skrótem przez... bagienko



Przy siódmym punkcie kontrolnym na uczestników czekał bufet:



...chyba niezłymi rzeczami tam częstowano...



Na mecie;
Briardy tradycyjnie piją na leżąco:



Potem czas na odpoczynek dla ludzi i ich dzielnych czworonogów



Ale także na wygłupy i jednych i drugich...



Tutaj link do całej galerii:
https://picasaweb.google.com/afonia6...FQ&feat=email#
Grin jest offline   Reply With Quote