Quote:
Originally Posted by Gaga
Standard wilczakowy jest taki: za pierwszym razem leci, za drugim-ewentualnie, za trzecim-patrzy na Ciebie jak na idiotę : "to widzę, że piłka, rzuciłeś, to sobie biegnij"  To bardzo uśredniony standard, oczywiście.
|
Hihi, dokładnie.

Potem jeszcze są różne wariacje na temat. U Łowcy najczęstsze są dwie:
1. Leci, ale nie "dolatuje", bo po drodze do jego czułego nosa w trakcie lecenia docierają o wiele bardziej interesujące w danym momencie zapachy, skutecznie odwracając uwagę od pierwotnego celu;
2. Leci, dolatuje, ale po zerknięciu nawet się po to "coś" nie schyla, bo to "coś" ani nie jest niczym do jedzenia, ani się nie porusza, więc do niczego się nie nadaje...