Taki najczęściej jest los wykładziny przy szczeniaku czw:
Dobrze też zaopatrzyć się w dużą ilość pluszaków w second-handach i dawać szczeniakowi do zabawy (kiedy jest mały można wyjąć wcześniej oczy, żeby czasem nie połknął). Kiedy nasza młoda brała do pyska coś zakazanego od razu podtykaliśmy pluszaka na wymianę - walały się po całym domu. Po jakimś czasie załapała, że przedmioty dzielą się na psie i ludzkie.

Do psich należały też wszelkie opakowania, pudełka, butelki PET itd. Kiedy przychodziła karma, czekała z wypiekami na pysku aż rozpakuję paczkę i dam pudełko do szarpania.
Jeśli chodzi o klatkę, nam wystarczyła DOG V, wzmocniona (usztywniona) metalowymi podwójnymi nakrętkami. Też przeszliśmy krótki 'kryzys klatkowy', ale nasza bura nigdy z klatki sama nie wyszła - tylko wyła i wciągała przedmioty.