Sajgon i Baldur nie dojchali. Pani sędzia zadeklarowała, że nawet jeśli się spóźnią, będą oceniane... Po drodze nie widziałam nikogo czekającego z wilczakiem... Dojechać tam było jeszcze gorzej niż myślałam. Nawigacja mi się zawiesiła a oznakowanie było fatalne, więc zwiedziłyśmy jeszcze wiele hektarów okolicznych lasów... 4 razy będac prawie na miejscu pytałam o drogę, ale mimo wszystko błądziłam dalej. Myślę, że puchar należał już każedmu, kto w ogóle zdołał tam dotrzeć
Sędziowała A. Kochan. Dervla dostała ocenę doskonałą, CWC, Zwycięzca, Zwycięzca Rasy.