Quote:
Originally Posted by Grin
A właśnie; czy czyjś wilczak zachowuje się podobnie na powitanie? Bo wydaje mi się, że burasy (a przynajmniej mój) prezentują zupełnie inny styl witania. Żadnych tam tańców, piszczenia czy szczekania; najchętniej buziak prosto w usta, a potem jest spokój. 
|
Nasz zamiast próby kradzieży buziaka próbuje ukraść...rękę

To w stosunku do znanych mu gości, gdy ktos wchodzi po raz pierwszy - jest zabawa "przestraszę Cię", tak powitany był Daniel m.in. Niestety zabawa się nie udała bo "gościu" nie wymiękł, więc zostali kumplami
Quote:
Gaga; a to Cheyu ma "dyspensę" na wchodzenie do kościoła? Faaajnie.
|
No nieeee, aż tak nie ryzykowałam

czekają z Romkiem na zewnątrz i robią za atrakcję wielkanocną
(muszę im kiedyś zostawić jakiś kapelusz, może się uda zebrać nieco grosza) 
Zdaje się, że gdzieniegdzie w dniu Św. Franciszka odbywają się specjalne msze, na które zabiera się domowy inwentarz (od chomika po krowę), ale naocznymi świadkami nigdy nie byliśmy