Quote:
Originally Posted by Gaga
Z karm SMACZNYCH mogę wymienić White Wolfa. Sprzedają próbki 
|
Z tą smacznością różnie bywa; Łowca White Wolfa je bez entuzjazmu; o wiele bardziej smakował mu Taste of the Wild.

Z kolei Fish 4 Doga nie chciał totalnie, a wiem, że są wilczaki, które go bardzo lubią.
Ostatecznie, jeżeli wilczak karmy nie chce jeść, ja tam bym nie płakała z tego powodu; Łowca w tej chwili je suche tylko w takich ilościach, żeby "nie zapomniał" z myślą o wyjazdach na przykład, gdzie byłby kłopot z trzymaniem surowego mięcha, kości itd.
Znaleźliśmy sklep, gdzie panie odkładają nam fajne, wielkie, całkiem mięsne kości wołowe po rozbiorze, mama z kolei znalazła miejsce, gdzie odkładają nam wołowe ogony - świetna sprawa; kupa mięcha i kostka w środku, poza tym Łowca dostaje też szyjki indycze, a jako rarytas bo okropnie drogie - cielęcą gicz i żeberka. A, no i łapki kurze. (Wszystko to na surowo). Trochę wyboru jest. U nas niestety z takim czymś, jak przełyki, głowy, czy innymi BARFowymi czy RAWowymi rzeczami krucho; ale jakoś sobie radzimy.
Ach! Ważyłam Łowcę ostatnio; ważył tak pomiędzy 29 a 30 kg, a na chudzielca nie wygląda; żebra mu czuć, ale nie widać.