My przez te lata wyprobowalismy rozne metody - rozne byly terminy i rozne szczepionki... Wreszcie przozostalismy przy systemie podobnym do Daniela...
Pierwsze szczepienie robie Nobivac Puppy DP. I tego sie trzymam. Kolejne szczepienia to: 8-9 tyg mniejszym kombajnem i 2-3 tyg pozniej wiekszym. Jesli chodzi o "kombajny" to preferencji wiekszych nie mam. Nigdy nie bylo zadnych problemow...
Wscieklizna zwykle osobno - chyba, ze szczeniak gdzies leci, wtedy trzeba sie streszczac...