Quote:
Originally Posted by Kasprzak
No właśnie..., mój Breko(6 miesięcy) nie toleruje dzieci, nie wiem czy wyczuwa ze to jeszcze małe i słabe ale prawie za każdym razem zaczyna mi się rzucać( a jak mały delikwent jest jeszcze na rowerze to w ogóle masakra).
Już teraz idzie nam coraz lepiej i nie zawsze ma taki negatywny stosunek ale tak czy inaczej nigdy nie spuszczam go ze smyczy jak są dzieci 
|
Nie spuszczaj, bo może wystraszyć malucha, jeśli nie obznajmiony z psami. Gdy Lorka była malutka była bardzo żywiołowa i chciała się z każdym witać
bardzo żywiołowo 
. Kiedy przechodziliśmy kolo dzieci, ściągałam smycz i kazałam iść przy nodze. Poznawanie maluchów było zawsze pod pełną kontrolną i z czasem do suczy dotarło, że dziecko, to "coś pod ochroną"

Teraz zachowuje się wzorowo - czyli przyjaźnie ignoruje

a jak trzeba, to nawet pobawi się 'kulturalnie'. Kwestia czasu i konsekwencji.