Quote:
Originally Posted by z Peronówki
W kazdym razie wilczaki to "inna bajka" - to wynik konkretnego, przemyslanego i wypracowanego eksperymentu...Czechoslowackiego wilczaka nie odchwyci sie w lesie.... Wiec po co robic totalny balagan w rasie, gdzie wlasnie ceni sie przejrzystoc i jasnosc rodowodow? Po co z czystej rasy robic kundelki?
|
Margo, nie chodzi mi zupełnie o propagowanie któregokolwiek z kierunków, o których tu rozmawiamy. Odniosłam się do sytuacji, dywagując po drodze o potencjalnych możliwościach.
Niestety teza o czystości eksperymentu czasem kuleje, zwłaszcza w obliczu informacji że cała dokumentacja "zagrała jako statysta" przy kręceniu pierwszych scen "Psów" Pasikowskiego (i niestety był to pojedynczy występ w płomieniach ognia)

To się "łyka" na początku, później pojawiają się niejakie wątpliwości.
Quote:
na zachodzie Saarloosy odchodza w zapomnienie wlasnie na rzecz wilczakow...
|
Biorąc pod uwagę przebudzenie zainteresowania czw za naszą wschodnią granicą i pojawienie się pierwszych Saarloosów u nas - być może będziemy mieli niespodziankę? Ta fala ma swoją przewidywalną amplitudę .
Quote:
Poza tym pozostaje kwestia wlasnosci rasy - to rasa Czechow i Slowakow i warto to uszanowac... Francuzi nie mieszaja nam sie do hodowli podhalanow, wiec dlaczego ktos ma sie mieszac do hodowli wilczakow. Oba kluby na miksowanie nie zezwalaja i KONIEC.
Jesli ktos chce eksperymentow to droga wolna - moze zrobic swoja rase, albo dolaczyc do hodowcow wolfdogow. Po co psuc wilczaki?
|
Ależ czy ja każę mieszać?? Potwierdzam jedynie to, co sama napisałaś: Słowacy i Czesi mogą sobie stać na straży, ale nie mają specjalnego wpływu na działania innych krajów a i w samych Czechach działy się różne rzeczy.Można oczywiście wytknąć palcem i rzucić nazwiskami, ale nie o to chodzi. Zdarzyło się nie raz i zdarzy jeszcze niejednokrotnie.
Quote:
Wybacz, ale szczeniak do ktorego nie moze podejsc sam wlasciciel, bo musi zaganiac go w rog, aby moc go dotknac. Czy suka probujaca skasowac wszystko od pieska po dziecko (w celach kosumpcyjnych) to nie to co bym chciala widziec w naszej rasie...
|
A jednak widzimy coraz częściej

jest dokładnie odwrotnie niż być powinno. gdyby było inaczej- nie powstałyby dyskusje i docinki na forach o zachowaniach psów na ringach, w ogóle nie byłoby tematu "ogonów" a ilość zdawanych egzaminów w ostatnich latach rosłaby mocno i znacznie powyżej zaliczenia PT. Jakoś tego nie widać, prawda? I chyba nie jest powodem zmowa właścicieli, ze będą bojkotować szkolenia? Nie chodzi mi oczywiście o zarzucanie właścicielom czegokolwiek, nie upieram się też, że egzaminy są czymś obowiązkowym, ale porównując pierwsze lata czw u nas i czas obecny-zastanawia SKALA. Zastanawia tym bardziej, że powinna rosnąć u hodowców świadomość odpowiedzialności za charaktery....OK za bardzo off

W każdym razie powtarzam z uporem, że różnice w charakterach, którymi wilczakowcy tak chętnie wymachiwali przeciw Saarloosom, mocno straciły na sile
Quote:
Tak samo jak psy czerwone, biale i czarne, rozwislouche i ze skora a la Shar pei...
|
Zapytam przewrotnie: czy utrwalanie w liniach ciemnego oka, dużego ucha jest lepsze od wymienionych przez Ciebie wad? mamy wilczaki niemal białe, bez kontrastów, mamy wielkouche nawet mamy z nietypową strukturą włosa

- czy wobec powyższego nie byłoby słuszniej wycofać takie okazy z hodowli?
Pytanie jest retoryczne, chcę tylko pokazać, że siła wady nadal podlega subiektywnym osądom. A uparty fan club czerwonych wilczaków wskaże nam słynną "olchę" u wilków
Quote:
Jedno "ale" - Kazan byl wilczakiem - wynikiem krzyzowania wilka europejskiego i ONa. Konflikt dotyczyl glownie tego, ze wygladal jak ONek i popsul wyglad czeskich psow na kilkanascie generacji...
|
Jeszcze raz- ja TYLKO wspominam FAKTY, nie analizuję ich. Wspominam aby pokazać, że tego typu historie od początku były nieodłącznym elementem hodowli rasy. Czy to dobrze, czy źle-nie podejmuję się oceniać. Ale były, jak widać-są i jestem więcej niż pewna, że - będą. Nie chodzi o to co się stało tylko DLACZEGO, gdzie jest przyczyna takich prób.
Quote:
Ale Akity i DJP sa wlasnie dowodem, ze da sie cos zmienic... Protest Japonii spowodowal, ze amerykanska "modyfikacja" zostala uznana za nietypowe wersje Akit i zarejestrowana jako nowa rasa - DJP.
|
Tadammm!

To popyt kształtuje podaż

kto wie, czy za kilka lat hitem nie będą właśnie tscheloosy?