jasne

sedziego nie zjadl zaden pies, choc jeden polak probowal
( chyba byl zly za ocene bd) zaden pies nie pogryzl sie, wszystkie dostali super prezenty- (o musze porobic fotki)oraz magazin o psach,-jednym slowem kto byl ten nie zalowal.
bylo ciasto z czekoladu z biala lapa

dzieki Vaiva, potem te ktore miala sile udali sie do Griskabudis i zrobilsimi pierwszy nocny bieg SVP na ktorym tez CACT miala Iranowata corka - Laudaj. a potem uz grilowanie az do rana