View Single Post
Old 01-07-2011, 13:15   #8
Narvana
love and terror
 
Narvana's Avatar
 
Join Date: Jul 2004
Location: Twardogóra/Gdańsk
Posts: 3,861
Default

Quote:
Originally Posted by dorotka_z View Post
Po wejściu do domu i wypuszczeniu próbuję ja ignorować, ale średno mi to wychodzi. Problem polega na tym, ze skacze i drapie i wcześniej czy później albo coś krzyknę bo mnie zaboli, ale mówię jej, żeby nie skakała albo próbuję sie witać i mówię "spokojnie, powoli" itp.
Najlepiej nic nie mowic, bo pies sie wtedy nakreca. Jesli skacze na Ciebie, podskakuje - unos do gory swoje kolano. Pies sie "nadzieje" na nie i odpusci (spoko oko, krzywdy sobie nie zrobi!). Tak do skutku.
U nas to tez podzialalo. Czasem jak wracam do domu i nie mam nastroju, (i jestem padnieta) na skaczaca Garude po mnie lub biegajaca mi scianach i suficie - raz podniose kolano, Garuda na nie skoczy i od razu spokoj. No ale to tez wypracowane, Garuda juz po prostu wie, ze jak podniose kolano, to ma nieskakac, bo raz ze sie sama w nie walnie, a dwa - nie bedzie powitania.
Co do Twojego bolu... no tu juz gorzej sie opanowac, niestety.

Potrzebujecie swoich wlasnych prob i bledow. No i czasu...
Ale uda sie na pewno, jak nie z jedna metoda, to z inna.
Proponuje zalozyc skafander skladajacy sie z cierpliwosci
__________________
Pozdrawiam
Marzena&Trejsi&Pirat&Garuda
Narvana jest offline   Reply With Quote