Możesz spróbować karmić psa tylko i wyłącznie w samochodzie przez jakiś czas.
U nas pomogło. Pozytywne bodźce - jedzenie zwalczyły negatywne - samochód.
(śmiesznie to wyglądało, 2x dziennie z 10p do auta z miska i psem noo ale dało efekt).
A jak już się troszkę oswoił to zaczęliśmy go zabierać na krótkie wycieczki zawsze z pozytywnym zakończeniem - jezioro i pływanie.
Oczywiście przez jazdą pies nie dostaje jedzenia, żeby nie miał czym wymiotować (nie tylko w danym dniu ale najlepiej pominąć jeszcze wieczorne karmienie dzień wcześniej).
__________________
Karma - It's A Funny Thing
|