Wilczak powinien mieć kawałek ziemi żeby wykopać sobie norę (albo grób, schron, sama nie wiem, w każdym razie tak wielkie że się tam spokojnie mieści

), to najlepszy sposób na wyładowanie stresu jaki funduje mu właściciel zabraniając robienia tylu fajnych rzeczy

I zapomnieć o roślinkach ogrodowych! Pies może mieć zupełnie inny gust od naszego, uszanujmy to
A na poważnie jeśli chodzi o koty. Luna mieszka w tej chwili z dwoma, i czasem dosłownie wchodzą jej na głowę. Z pierwszym była od szczeniaka, drugi wprowadził się niedawno, i od razu nie pozwolił jej na niedelikatne zabawy. Mimo wszystko cały czas muszę mieć na nią oko.
Nie zmienia to faktu że poza domem nie odpuści żadnemu kotu.