Z tym łóżkiem to wg mnie faktycznie trochę dziwne, zwłaszcza że jak rozumiem - pozwalacie małej na nie wchodzić, więc raczej "zaznaczanie terenu" odpada.
Łowca był straszną sikawką - sikał w domu bardzo długo, ale na łóżko nie zlał nam się NIGDY, nawet jak miał 8 tygodni, a praktycznie od początku (a może właśnie dlatego) pozwalaliśmy mu na nie włazić bez problemu.
|