Panika
Mam pytanie:
od wczoraj Wonderfulia zachowuje się inaczej niż od długiego czasu, a chodzi mi o to, że w miejscach do których zawsze chodziliśmy na spacery z różnym natężeniem Młoda okazuje panikę, tj. rozgląda się nerwowo, kuli się, ciągnie, robi kółka w miejscu reagując na najdrobniejszy szmer. W tym wszystkim komendy typu siad, waruj, wolniej wykonuje, ale:
- ja nie wiem, czy jak wykona komendę i idziemy dalej to należy się nagroda, czy jest to za słaby bodziec, bo ta panika jest ciągle
- czy "na siłę" stawać z nią w takich miejscach i stać aż się uspokoi nie zwracając na nią zupełnej uwagi?
Nie chodzi mi tu o "wycofanie", tylko o nowy element który towarzyszy nam od wczorajszego południa, czyli paniki.
Czytałem tutaj w artykułach o tym, że sukom lęk wracam w którymś momencie dojrzewania i ustępuje.
Jak było u Was - chodzi mi głównie o suki, bo samce wydają mi się w tej kwestii zupełnie inne...
Przyznam, że czuję się zagubiony... więc pomóżcie Waszym doświadczeniem, a ja się umawiam z trenerką na spacery...
|