Bies byl dzisiaj niegrzecznym, miotającym się wilczakiem, we władzy testosteronu. Wygral w swojej klasie - bo byl jeden jedyny

.
Najlepsze bylo, jak asystent sedziego pyta sie mnie, wchodzacej na ring: A co on taki ciemny? Ja mu na to, ze sie opalił na wakacjach

opis b.dobry, kolejny CWC do kolekcji

Za to sie pochwale sukcesikiem cudzego pieska, a co tam - wybiegalam najlepszego szczeniaka dla mojej znajomej - w stawce byly cztery leonbergery, okolo polroczne - to sa dopiero spokojne, delikatne miśki - do zaglaskania, mniam

jakby ktos chcial - sa dwa do kupienia...