Super fotki. Szczególnie pierwsza. My w tym roku pływaliśmy z Nyxem rowerem wodnym i nie przypominam sobie aby tak spokojnie leżał. Kręcił się i popiskiwał głownie ze strachu.
Swoją drogą, po co psu kapok? Ja szczerze powiedziawszy nawet o nim nie pomyślałem.
|