Quote:
Originally Posted by Sebastian
nie nie nie sądzę tak poprostu tylko uczulam Was np na tzw smierdziele -czyli suszone podroby, ktore czasem daje Taro jako smakołyk a które troszkę moga kojarzyc sie małej z śmierdzacym czymś fajnym na dworzu. Ja wiem że super jest szukac żarcia bo super motywuje i pies w 90% na to pójdzie bo odzywa sie atawizm ale spróbujcie na głodnego z czymś innym, przeciez lubicie wyzwania.... 
|
Ja protestuje! Nie skojarzy sie , nie musi

U mnie psy dostaja bezokazyjnie ( tzn " bo byly grzeczne na spacerze" ) smierdziele i jakos nie buszuja po smietnikach

Osobiscie nie widze relacji pomiedzy super pachnacym smaczkiem a lakociami na dworzu.