Quote:
Originally Posted by Przemek
Wydaje mi sie, ze mowimy o dwoch roznych rzeczach. Lapanie za reke jest typowo wilczym przejawem sympatii, ale ostrzegawczy chwyt za reke, ktoremu towarzyszy z reguly warczenie czy szczerzenie zebow to wlasnie sygnal "zostaw mnie!!" wydawany przez psa czujacego sie mniej pewnie. Gdyby chodzilo o dominacje to pies mialby uszy postawione, ogon w gore i podciagniety przod warg.
|
Czyli polozone uszki, ogon pod siebie i warkot bylby raczej obawa/odstraszaniem a nie "dominacja"?
Bo szczekanie i warczenie to raczej emocje w zabawie - pamietam zaprzyjaznionego potwora, dla ktorego najlepsza zabawa bylo zlapanie go za skore po bokach karku, uniesienie calego psa i szarpanie nim na boki. Ryczal przy tym i czasem sie nawet szczerzyl i lapal za rekawy (Dewi lapie mocniej, jak sie rozbryka), przy czym mozna mu bylo w kazdej chwili dac calusa w nos.
Moze czasem, w chwilach smialosci, Demola zachowuje sie jak przyslowiowy belg w zabawie?
Joasiu, Przemeku, co Wy na to?
Co nie znaczy, za czasem nie pokazuje Lesniczynie, kto tu ma aspiracje do rzadzenia (lapanie za reke przy waruj chocby).