Nowy Dwor - 10-11.12.2005
Zapisałam Maxa do Nowego Dworu ale on poczuł wiosnę tej późnej jesieni i zaczął mi okrutnie linieć. Wygląda jak pies śmietnikowy więc chyba nie pojedziemy bo po co robić obciach rasie. daje mu różne "cuda" na sierść bo mu dupina marznie na dworze, gdzie przebywa całe dnie ale trochę na piękną kryzę będziemy musieli poczekać. A i z wystawy nici . W zeszłym roku również nam się Nowy Dwór nie udał bo zgłoszenie jako mało czytelne pomimo dosyłania czytelniejszego nie zostało omyłkowo uwzględnione. Nie jest nam pisane odwiedzić Ewę i jej psy.
Może za rok...
|