Dziękuję wszystkim za miłe słowa.
Wczoraj po wizycie u weta potwierdziło się, że jest zwichnięcie. Tak więc dzisiaj czeka nas RTG i określenie co dalej. Zobaczymy czy da się to nastawić. Będzie trudno tym bardziej, że łapa musiałaby być później unieruchomiona. Już to widzę

. Ogólnie Frajer się nie przejmuje tym faktem. W lecznicy z radością każdego wylizała.
Dzisiaj doszło nam jeszcze 5 szczeniaków pod opiekę. Sama radość. Dodatkowo przez cały dzień mnie nie będzie, teraz mam chwilę przerwy. Okazało się, że kobieta której wysterylizowałyśmy dziką kotkę pracuje w Banku Żywności. Tak więc zostałyśmy poproszone o koordynację dzisiejszej i jutrzejszej zbiórki żywności na terenie naszego miasta. Mamy więc dzisiaj wesoły dzień, ale przy okazji robimy wizyty poadopcyjne naszych psów ze schroniska. Ciężko się u nas nudzić.