No tak, sorry, popatrzyłam na czubek własnego nosa trochę

Ale tylko trochę, bo ciapongi krajowe chyba łatwiejsze i tańsze w obsłudze niż kombinacje zagramaniczne (na wypadek braku auta). Ogólnie chodziło mi o to, że w kraju jakoś tak łatwiej niz konieczność wyjazdu za granicę.
A poza tym nam ze stolycy to wszędzie daleko