Może warto tutaj powiedzieć, że ja - zupełnie postronny obserwator -
odebrałam komentarz Graby tak: kiepski pies, z kilkoma wadami,
wygrał tylko dlatego, że sędziowała idiotka, która nie wie, że wilczak
powinien mieć jasne oko. I wcale się nie dziwię, że Mistrali zareagowała
na to negatywnie; faktem jest natomiast, że zareagowała zbyt mocno
i emocjonalnie, szybko przechodząc do ataków ad personam. Czego robić
nie powinna - ale ponieważ w tej chwili na tym polu mamy już remis,
to w zasadzie najlepiej po prostu wezwać do zaprzestania wymiany ciosów...
|