Sąsiedni watęk o wystawie w Chorzowie stał się inspiracja do tego tematu
Dla mnie wystawa to przede wszystkim aspekt socjalizacyjno - towarzyski. Oglądamy wiele psów różnych ras, poznajemy ludzi, mamy pretekst do spędzenia razem przedpołudnia. Oczywiście, jestem wyluzowana, bo hodowli nie mam, konkurencja mi niestraszna.
No i teraz kij w mrowisko
W zasadzie po co nam te wystawy? Mówi się, ze porównujemy psy między soba, do wzorca. Skoro próbujemy stworzyć psa zgodnie z wzorcem to, w teorii, chcemy aby wszystkie psy były takie same. Bez sensu. Ponadto do wzorca każdy sam może przyrównać swojego psa w domu. Bez sędziów, nerwów i całej oprawy.
Mówimy, że są sędziowie specjalisci i sędziowie z przypadku. Skąd ja, laik, mogę wiedzieć, czyja opinia powinna być dla mnie wytyczną?
Jak na razie z naszym psem byliśmy na wystawie tylko raz. Z opisu, z grubsza, wynika, że wszystko z nim ok. Nic ciekawego sie nie dowiedziałam. Skoro sędziom nie można ufać to chyba lepiej, żebym porobiła swojemu psu zdjęcia i pokazała na forum do oceny. Swego czasu pamietam z forów jeździeckich, że ludzie wstawiali fotki swoich koni bądź siebie na koniu, a cała reszta pisała co źle i nie tak...
Wyniki (opisy sędziów) nie są publikowane. Nie ma (albo ja nie znalazłam) oficjalnych informacji jak konkretny pies został opisany. Jak zatem można sie z wystaw uczyć? Wnioskując po lokatach? Dla laika to trudne. Piszę trochę w chwili zwątpienia, ale chciałabym, aby ktoś mnie przekonał, że to jednak fajne, albo może ktoś napisze instrukcję jak z tego dobrodziejstwa korzystać.