Quote:
Originally Posted by Bajka
Też nie każdy sędzia wie jak podejść do psa...czasami trochę ręce opadają, jak widać brak podstaw najzwyklejszej psiej etykiety, podstawowych rzeczy, których uczymy się na pierwszych zajęciach w psim przedszkolu...trudno w takiej sytuacji mówić o socjalizacji... Inna sprawa, że są też sędziowie z ekstra podejściem i super do nich trafić z maluchem 
|
Ciezko sie z tym nie zgodzic, ze sedzia jeden jest taki, a drugi taki i kazdy ma podejscie inne.
Ale w dobie, gdzie ludzie czesto jezdza na wystawy, gdzie tych sedziow juz sie troche naogladalo; mozna spytac o postawe sedziego X do wilczakow, glownie szczeniakow, zeby nie zaliczyc wtopy i nie zepsuc "kariery" wystawowej, przez zle podejscie sedziego...
Nie trzeba jechac w ciemno.