Na wystawie każdy pies zachowuje się inaczej. Dla Kali, która dużo bywa na wystawach, bieganie z inną suką w ringu nie jest wystarczająco ekscytujące, aby ogon trzymać sierpowato wygięty w górę (choć okropnie podobają mi się takie naprężone wilczaki), więc nosi go właśnie na równi z grzbietem. Zdarzyło nam się być na wystawie w cieczce i właśnie wtedy niosła ogon wygięty sierpowato w górę, czego bynajmniej się nie wstydziliśmy

Ale sama znam psy, które zostały nauczone trzymania ogona w pożądanej pozycji, więc to się da zrobić

U nas Kali opuszcza ogon kiedy trzepnę ją po ogonie i warknę "ogon"