Quote:
Originally Posted by Puchatek
"Decyzje NIE zapadły, przynajmniej u mnie."
Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują jednak, że gdzieś głęboko jednak zapadły.
A na pewno szala wagi skłania się w kierunku kupna...
/bo już wilczaki kochasz /
...
I ja Cię nie odstraszam, lecz opowiadam rzeczywistość.
...
Życzę powodzenia!
|
Dzięki
I może nie tyle NIE zapadły, co być może będę zmuszona odwlec decyzje o wilczaku na późniejsze lata, gdy już nie będę musiała zrzucać wilka na głowę rodziców ani martwić się, że nie mogę go ze sobą zabrać w teren - czyt. będę miała swój dom i względną stabilizację życiową. Bo że będę miała wilczaka, to postanowione ;P Im bardziej mnie próbujecie zniechęcić (mniej lub bardziej świadomie) tym mocniej utwierdzam się w przekonaniu, że to dla mnie pies :P