View Single Post
Old 27/10/11, 10:23   #43
Grin
Wilkokłak
 
Grin's Avatar
 
Datum registrace: Aug 2008
Location: Katowice
Příspěvků: 2220
Default

Tak sobie myślę na podstawie doświadczeń swoich i innych, że zanim zdecydujemy się na wilczaka, trzeba szczerze skonsultować się z samym sobą ( ) i odpowiedzieć sobie na pytanie: "A co będzie, jeżeli będziemy mieli pecha i nasz przyszły wilczak jednak nie sprosta wyzwaniom, jakie chcemy mu zapewnić"? Wg mnie to bardzo ważne; bo podejście typu "jakoś to będzie" w tej rasie absolutnie nie jest wskazane, bo zbyt często niestety się okazuje, że "jakoś to jednak nie jest". W związku z tym, jeżeli będzie źle (psu, czy nam), to czy jesteśmy w stanie wprowadzić w życie jakiś awaryjny plan B? Czy mamy taki przygotowany? Czy będziemy w stanie przemeblować na tyle swoje życie (tak, nieraz jest to konieczne), aby znaleźć w nim miejsce wspólne dla siebie i naszego psa, gdzie byłoby nam razem dobrze?
W końcu po to bierzemy psa, żeby się cieszyć wspólnym życiem, a nie żeby było ona dla nas (i dla niego) większą lub mniejszą udręką...
Grin jest offline   Reply With Quote