Ja mam pytanie....
Na ostatnich zdjęciach jest wilczak z właścicielem /i dzieckiem właściciela?/... Czy można jakoś dotrzeć do właściciela i zapytać, czy nie przeszkadza mu, że jego zdjęcia z wilczakiem jest wykorzystywane do takiej wrednej "lewizny"?
Może

, gdyby właściciel zareagował wspominając o wymiarze sprawiedliwości /i poczynił w tym kierunku "wstępne" kroki/, chociaż trochę by to "ruszyło" handlującym........