Quote:
Originally Posted by Puchatek
Nooo, jestem ZA!
To w takim razie, czy można prosić administratora, by powstał nie temat, ale zestawienie wszystkich hodowli w jednym miejscu?* Ale np....z rubrykami, kto ma wszystkie badania /jeśli, oczywiście Hodowcy pozwolą na to, kto badań nie ma -zostanie puste miejsce/ i jakie są ich wyniki, kto ma certyfikaty /to one nadają rangę badaniu/, ile suka miała dotychczas miotów i wielkość miotów -ile się urodziło i ile zmarło /pogląd, czy była "eksploatowana" ponad miarę, czy zachowała "umiar", który też wpływa na jakość miotu/, ile razy krył reproduktor /kwestia puli genetycznej/. "i co tam jeszcze przyjdzie komu do głowy". I można by jeszcze podać bonitacje, testy psycho i sprawnościowe i użytkowości. Wszystko w jednym miejscu... Ech, marzenia...piękna sprawa. 
|
Marzenia...

Niestety szablony zawsze zawodza....
Co do badan - jasne. Ale pamietaj, ze jesli chodzi o PR to lepiej je ukrywac. "Ladniej" wyglada hodowla, ktora opublikuje kilka wynikow np HD-A (a dysplatyki ukryje), niz "szczera" hodowla, ktora opublikuje kilka wynikow HD-A i np jeden HD-C. "Nowi" jako "zdrowsza" potraktuja ta kretacka, ktora zle wyniki ukrywa...
Ile suka miala miotow - pytanie jak okreslic, czy powinna miec chocby jeden...

Tak samo repy.... Ja swojego pierszego wilczaka nie uzylam nawet jednego razu (a byl ututulowany jak malo ktory wilczak w Polsce). A konkurencja radoscnie mnozyla psy, ktore nie tylko badanie nie byly, ale ani nawet do piet mu eksterierowo nie dorastaly... O charakterze nie wspominajac... W przypadku niektorych psow jeden miot to o miot za duzo. Czasem okazuje sie, ze dana suka hodowlana niesie albo wady, albo jest zla suka hodowlana (jej dzieci wyjatkowo odbiegaja od wzorca)... Hodowca ktory uzyje jej do 3-4 mitow bedzie lepszy niz taki, ktory na swietnej suce wychoduje 5 miotow?

Ilosc szczeniat - jesli nie bedziesz przy porodzie to nie bedziesz wiedziec ile bylo... Mielismy hodowcow, ktorzy atakowali innych, ze odszedl im jeden szczeniak, a kiedys mocno wypity przyznal sie, ze stale maja straty. Lacznie z calym miotem...
To samo z reproduktorami - czy pupularny dajacy dobre i zdrowe szczeniaki jest gorszy niz taki, ktory mial malo miotow (bo pochodzi z "chorej" linii i hodowcy wola nie ryzykowac). Czy uzycie psa z tragicznej i chorej linii tylko dlatego, ze byl malo uzywany to przyklad dobrego hodowania?