Jeszcze jako ciekawostka, bo akurat mi się przypomniało. W naszym Prestor Teamie, czyli grupie która nie tylko startuje w zawodach dogtrekkingu, ale także próbuje sił w innych dyscyplinach (np. canicrossie), a także spotyka się często, aby po prostu wspólnie spędzić z psami czas "na sportowo"; maszerując, jeżdżąc na rowerach, czy biegówkach; są naprawdę psy różnych ras czy nie-ras i wielkości.
Gdybyśmy kiedyś pokusili się o zrobienie plebiscytu na największego psiego "twardziela" w tej grupie, podejrzewam, że wygrałby go foksterier Drago, który jest chyba najmniejszym pieskiem z tej grupy (wydaje mi się mały nawet jak na foksteriera, ale ja się nie orientuję za bardzo we wzorcu tej rasy). On rzeczywiście musi robi wiele kroków w tym samym czasie, gdy psy większe stawiają jeden; nie wpływa to jednak na jego szybkość, czy zmęczenie; skacze też niesamowicie - lata po prostu.

Zatem wg mnie to nie sama długość nóg decyduje o sprawności i wytrzymałości.