Quote:
Originally Posted by jefta
a unikajac takich miotow trzeba by wykluczyc wszystkie hodowle gdzie mieszka jakis inny niz w rodowodzie samiec 
|
Zeby tylko...

Wielu hodowcow "wstawia" suki do psow - zostawia je na czas krycia... czyli bez nadzoru....

Czesto w hodowlach, gdzie jest wolna amerykanka...

Lub u ludzi, dla ktorych "zdrowy rozsadek" i "mysleni" to czarna magia...
Jednak takie krycia wychodza....

Dwa udowodniono podczas badan DNA. Choc trzeba przyznac, ze hodowcy wczesniej juz wiedzieli, ze psy z rodowodu nie zgadzaja sie z tymi, ktore sa ojcami...
Trzecie jest znane - jeszcze nie udowodnione...
ALE - w takich wypadkach szczeniaki nadal sa wilczakami. Hodowcom grozi kara, ale psom co najwyzej pozmienia sie rodowody. Wlasciciele nie beda mieli z tego powodu problemow...
Co innego krycia innymi rasami. Lewe mioty innych ras wychodza juz w pierwszej generacji - widac po szczeniakach, ze cos jest nie tak. ZA WYJATKIEM Saarloosow. Czasem mieszanki Saarloosa i wilczaka przypominaja CsW i dopiero pozniej wychodza takie "klopsy" jak po Thalii i Sybirze Crying Wolf. (a dziwnych szczeniat po Crying Wolfach jest we Francji wiecej).
Dlatego lepiej jednak omijac szerokim kolem hodowle, ktore maja te dwie rasy, bo CW to na serio nie jest jedyna hodowla, ktora ma takie "wpadki" zaliczone...