Dzieki Margo za odpowiedz. Podobnie jak Ty, cierpie na brak czasu i ciekawsze zajecia. Moze bedzie okazja podyskutowac na ten temat kiedys nie przez forum. Na tej plaszczyznie nie jestesmy w stanie sie porozumiec. Nie bede cytowal wypowiedzi bo to by wymagalo zmudnej edytorskiej pracy.
Zarzucasz mi, rzeczy odwrotne do tych, o ktorych pisze. Chwilami zdaje sie, ze moglibysmy sie zgodzic a potem piszesz cos takiego, ze jakakolwiek plaszczyzna porozumienia znika. Jak mawial Stanislawski "i to by bylo na tyle".