View Single Post
Old 02-12-2011, 22:51   #38
anula
czuły barbarzyńca
 
anula's Avatar
 
Join Date: May 2010
Location: miastowieś S-łomianki
Posts: 1,859
Default

Quote:
Originally Posted by Grin View Post
Dla wilczaków samo pójście po śladzie jest na tyle "samonagradzające", że olewają smakołyki. Łowca robił to samo (tzn. na samym początku, gdy mu raz czy dwa zostawiłam na śladzie coś do jedzenia, bo zaraz potem przestałam to robić).
Potwierdzam. Pamietam, jak w lecie Gaga ułozyla trop dla Biesiaka i Jaskra. Nie pamietam, jak Jaskier, ale Bies był tak pochłonięty wąchaniem, że najpierw poszedl po śladzie, żeby wywąchać całą ścieżkę (olewając smakołykii), a potem drugi raz przeszedł - już jakby gwoli formalności - żeby zjeść te "ochłapinki", chociaż nie one byly najważniejsze. Samo zadanie było superabsorbujące, i to odkrycie było dla mnie niezwykłą frajdą - wąchanie wilczak ma we krwi chyba.
anula jest offline   Reply With Quote