Quote:
Originally Posted by anula
U mnie był kurczak tandoori z ryżem basmati  , a dla odchudzających się springrollsy (bez smażenia) z sałatą, kalarepką i marchewką z sosem chili słodko-ostrym
PS. suszony wołowy dłuuuugaśny fiutek czeka wciąż na Biesiaka, który to Biesiak teraz odsypia wrażenia i swój psi obiadek
|
To po co ja wracałem do siebie do domu na NIBYobiad jak po drodze w Łomiankach takie smaczne potrawy....?!