A w sprawie tego pupilka domowego... chodzi mi o zwierzę na kształt świnki morskiej, małego pieska kanapowca lub goldena, który leży całymi dniami, a na spacerach gania rzucaną piłkę. Chodziło mi o futrzaka, którego się mizia, karmi i nic innego z nim nie robi. Z angielskiego Pet, co znaczy również głaskać, pieścić. Czy, gdyby ktoś powiedział, że szuka pupila domowego, doradziłybyście mu wilczaka? Serio?? Jakoś bardziej wydaje mi się, że wilczak pasuje do osoby, która powie: "Szukam wyzwań, hobby które pochłonie większość mojego czasu".
__________________
Kuba
Pies: Absynt Wilk z Baśni (Jaskier)
Last edited by jaskier; 12-12-2011 at 11:33.
|