Quote:
Originally Posted by anetawron
Rybko, napisałaś o tym najgorszym rodzaju nowotworu śledziony. Przy mięsaku rokowania są faktycznie bardzo niepomyślne.
A co z innymi nowotworami (najczęstszy to chyba chłoniak o różnych stopniach złośliwości), które również wyłażą w/na śledzionie?
|
Cholerka- robi się z tego temat- rzeka...
Nowotwory dotykające śledziony mogą być pierwotne (wywodzące się z niej- czyli stricte śledziona jest objęta procesem nowotworowym, a przerzuty może dać do innych narządów) lub wtórne (czyli te, które "przywędrowały" do śledziony ale ich ognisko znajduje się gdzieś indziej).
W przypadku tych pierwotnych najczęstszym (60-70%) jest naczyniakorak, o którym napisałam w pierwszym poście. Resztę stanowią nowotwory wywodzące się z innych komórek śledziony- z tkanki łącznej lub siateczkowatej.
Nowotwory wtórne, które dotykają śledziony mogą być przeróżne. Jednym z nich jest chłoniak- czyi nowotwór wywodzący się z węzłów chłonnych, szpiku kostnego, narządów produkujących limfocyty- faktycznie dość częsty. Polega na niekontrolowanym rozplemie limfocytów (często zmienionych).
Natomiast powiększenie śledziony, o którym piszesz to nie choroba tyko OBJAW. Objaw wspólny dla ogromnej liczby chorób. W przypadku Twojego psa udało się badaniem wycinka ustalić, że przyczyną był chłoniak, ale tych przyczyn jest dużo, dużo więcej (dlatego warto robić takie badanie- żeby móc określić przyczynę, a w związku z tym ustalić rokowanie i dalsze postępowanie).