Nie chcę pisać o tych wszystkich bezimiennych, których nie było stać na zwykły (chciałoby się powiedzieć ludzki) odruch, przejaw dobrej woli.
Nie zasługują na to aby poświęcać im czas.
Chcę się z Wami podzielić wzruszającą historią o pięknej psiej przyjaźni:
http://www.dzienniklodzki.pl/artykul...ecia,id,t.html , a tu rozwinięcie :
http://www.dzienniklodzki.pl/artykul...jska,id,t.html
P.s Nigdy nie myślałam, że wyślę do łódzkiej straży miejskiej kartkę z najlepszymi życzeniami i wyrazami uznania , w tym roku tak zrobię i mam nadzieję, że owi funkcjonariusze dostaną świąteczną premię!