Swieta, swieta i po swietach, zrobilismy sobie i najwyrazniej Urciowi prezent i sprawilismy mu kumpla, pierwsze zdjecia zapowiadajace mam nadzieje dluga przyjazn:


Karolek dostal w spadku po Urciu lozeczko i najwyrazniej Urciowi sie to nie spodobalo, postanowil ze sie tam polozy i lozeczka nie odda (mimo ze mu zadek wypadal)
