Quote:
Originally Posted by _Alexx_
Czyli na wystawę sucha karmę w małych granulkach, a na treningi wszystko na punkcie czego pies ma świra tak?
|
Mnie sie wydaje ze niekoniecznie, pies moze byc pobudzony obecnoscia innych wilczakow na ringu, moze sie tak na nich skupic ze karma nie zda egzaminu, warto miec zawsze cos jeszcze. Np. na treningach Uro pieknie latal za pokrojonymi paroweczkami i tez stal ladnie, a na wystawie wszystko poszlo sie trzaskac, zmemlal jednego i na tym koniec-wiecej go nie interesowalo. Dlatego staram sie jego bez smakow uczyc, zobaczymy co z tego wyjdzie, ale i tak jego ulubione kaczuchy zabiore bo moze pomoga. Metoda prob i bledow musisz zobaczyc co dziala i na co najlepiej reaguje, a cwiczenia to co innego niz wystawa wiec trzeba brac pod uwage stres i to ze smaki treningowe nie zadzialaja.