U nas klatka wogole się nie przydała. Aroon jak była malutka spała pod naszym łóżkiem. Potem jak się przeprowadziliśmy (Aroon miała 5 miesięcy)sypialnie mamy teraz na piętrze i bramki do schodów (małe dziecko) i Aroon śpi w salonie na parterze. Nic nie niszczy w nocy
Mamy ogród więc jak muszę gdzieś bez niej wyjechać to bawi się na dworze (ale w związku z tym, że moja nieobecność to ok. 3h..to też jakoś specjalnie długo nie jest sama).
A jak normalnie jestem w domu to się kręci

Dom-Ogród (wystarcz, że coś zaszczeka na ulicy to już wybiega