Quote:
Originally Posted by anula
Jesli ten etap zostanie osiagniety (o ile w ogole zostanie), nie bede miala watpliwosci, ze na taka traume nie bede chciala go wiecej narazac. No, ale ja nie jestem hodowcą i nie gram o złote kalesony... Więc sobie mogę na taką decyzję pozwolić...
|
No tak, możesz pozwolić sobie na luksus kochania i szanowania zwierzęcia, które zdecydowałaś się zaprosić do swojego życia. Luksus traktowania go z uwagą i dla niego samego, a nie ciągania na siłę jak kawał skóry, w imię zaspokojenia czegoś tam....
Wygląda na to, że zwykłe ludzkie cechy, takie jak empatia czy szacunek, to dzisiaj towar luksusowy
Szczęściara
Quote:
Originally Posted by Salvator
A czy ja mówię o swoim ? Gadamy o wzorcu, nie widziałem nawet występów mojego bo mnie na wystawie nie było (byłem od 13)
|
Nie bez przyczyny sięgnęłam po Mio-pies oceniany chyba przez wszystkich najlepszych sędziów od rasy, sam wiesz, że zdobywający najwyższe lokaty. Trudno więc chyba wysnuć wniosek, że jest na bakier w stosunku do wzorca?
Z charakterem i temperamentem wszystko OK, ogon w górze ...dlaczego więc nie zaliczył żadnych obniżonych ocen za zbyt wysoko noszony ogon?
czyżby wszyscy sędziowie ucierpieli na zbiorowe zaćmienie umysłu? Nie sądzę

Przyjmuje ich werdykty jako rekomendację i prędzej im uwierzę niż sędzinie, która ewidentnie wzorca nie czytała, bo po co? W Polszcze jesteśmy, tu rządzą inne prawa ;/