Najprawdopodobniej chodziło o wąską pulę genową (przynajmniej ja to tak zrozumiałam), ale nie zwróciłam na to szczególnej uwagi będąc bardziej zaaferowaną tym, co można zrobić żeby obejść przepisy w taki sposób...
W sumie ciekawe podejście z tym monopolem... Ale jednak musi być ktoś kto sprawuje kontrolę... Związek Kynologiczny w Polsce jest członkiem FCI i to nakłada dodatkowe obostrzenia i gwarantuje "rasowość" rasy. Aczkolwiek byłoby miło, gdyby ZKwP wywiązywał się ze swoich obowiązków. Chociaż czasem gdyby nie związki hodowców niezwiązane z FCI wykaz ras i odmian ras byłby uboższy

Oczywiście rozważam tu prawdziwe związki, a nie rejestrujące zwykłe kundle jako psy rasowe.
Mnie najbardziej niepokoi fakt, że szybko pojawią się ludzie, którzy kupią takie psy nawet nie ze złej woli, ale usłyszą od sprzedawcy że to pies z rodowodem i nie zastanowią się czemu taki tani tylko wyjdą z założenia "w końcu hodowcy zmądrzeli i są rozsądniejsze ceny" ;/