Zastanawia mnie w jaki sposób
skutecznie przerywacie/przerywaliście zabawę szczeniakowi(2 mc) gdy za mocno gryzie... moja pirania odejście/olanie traktuje jako kolejną możliwość zabawy (jest chłopak kreatywny

) bo przecież nogawka, kapeć, hehe jego kreatywność nie zna granic

Chciałbym odejść od "huknięcia" na małego bo to się czasami "źle" kończy jak zaczyna być oporny... a zarazem nie widzę opcji karania go poprzez odseparowanie np w klatce którą kojarzy MEGA pozytywnie (kłopotów z ewentualnym zostawaniem nie ma)
ps. jeśli odpowiedź gdzieś już jest to poprosiłbym o linka bo to oznacza, że przeoczyłem
Pozdrawiam