Quote:
Originally Posted by alakra
Luna Klary natomiast rewelacyjnie dba o zawartosc lodowki 
|
To prawda. Zapasów na zimę nie brakuje. Tylko że ja jestem wege, więc Luna to robi świadomie, wyłącznie na własne potrzeby
Szkolenie z kotami, swoimi czy cudzymi, nie działa. Kot to kot, jak pani nie widzi to się go zrzuci z kanapy, złapie za ogon, i zaczyna pościg. Jeśli dam komendę, spokój. Bezpańskie pieski przychodzące pod dom też chce ścigać, choć wiadomo że w innym celu niż sarninę, ale i tu jest w miarę posłuszna. Za to zwierzyna, tu to można zapomnieć. Zimą przychodzi pod same okna, a Luna zalewa się śliną.
Lucka od Eden severu opowiadała że Jean, tatuś Luny, jak mieszkał jeszcze na Słowacji, potrafił przywlec jelenia :eek
Niedaleko pada jabłko...