Ja moge co najwyzej Ocaste dorzucic
A z naszych opowiastek - zdazylismy juz zaliczyc mlodego krecacego sie na srodku pokoju na krzesle obrotowym, robiacego porzadek na polkach nad biurkiem oraz dzisiaj w ramach rozmow zwierzo-ludzkich, pieknie odpowiedzial na moje pytanie "Wuf"

To tak w skrocie.
Generalnie kolega wyglada jak tata, ale rozumek ma typowy maminy
Wiem, ze suki to oazy spokoju, a z psow juz powylazily diabelki.
Milosc do mopow i szczotek pozostala
P.S. Mam nadzieje, ze Ocasta bedzie cos robil na placu treningowym, bo jego zaangazowanie w prace z czlowiekiem mnie po prostu poraza :O