Rano miałam myśl.....ten Wasz sąsiad może nie jest wcale taki zły.....

„sąsiad lubi wypić” -Nołplis!

, to akurat nie jest argument przeciwko niemu w naszej słowiańskiej rzeczywistości. Ja bym była czujna, gdyby nie pił wcale!

Ale mówi o >wilku
górskim< -samo to określenie intryguje. W tym może być jakieś „drugie dno”...

„Zabił mi ćwieka” jak nic! On coś wie!
Druga sprawa, to wspomniał o reinkarnacji.....hmmmmmmmm.....
Ta poza >pijącego<, to może być „przykrywka” do „głębokiej” osobowości, której nie chce ujawniać światu...

„Wszedł” od razu w reinkarnację u zwierząt.

Oooooooo......... to już „wyższy poziom wtajemniczenia”.
I od razu „zgłębił” Garudę!

I proszę: Jesiotr!!!

W tym coś może być.............
Obserwujcie go skrzętnie robiąc notatki i jeszcze go „nie skreślajcie”....

…..
„A teraz z innej beczki”

Drogą „podaj dalej” dotarł do mnie przepis na szarlotkę /dzięki Krzysiu i sorry-sorry -muszę wkleić link /.
Szarlotka dobra rzecz, ale to tylko szarlotka, natomiast ta rzeczywistość!!!!!
http://www.wilczyomen.pl/pl/artykuly...li-wilczaka-ow