Citaat:
Oorspronkelijk geplaatst door avgrunn
Urciowy po powrocie zezarl miche i padl ze zmeczenia na ryjek  no ale naskakal sie jak glupi przy tym drzewie, mial mnostwo wrazen, wyburczal sie, powyl, a na koniec w koncu przegryzl ta linke  , o dziwo nie polecial do Vuka, Tajgi, Imbuska czy Garudki, tylko przyszedl do mnie  kochana bestia 
|
heheheh Tak to jest z wilczakami - Od wilczaka sie nie uwolnisz

Kierownik padł po powrocie a w drugim końcu pokoju padł Bowek

My tez padlismy

Dziekujemy wszystkim za tak liczne przybycie !!!
Foty wkrótce!!